Hej,
dziś podzielę się z wami jednym z prostszych przepisów, dzięki któremu codziennie rano jem śniadanie, które wywołuje uśmiech na mojej buzi. Według mnie jedną z funkcji jedzenia jest właśnie wywoływanie uśmiechu!
Jeżeli zgadzacie się ze mną w tej kwestii to zachęcam do przeczytania postu.
Od wielu lat mieszkam w Azji i niestety znalezienie tutaj jakiegoś w miarę normalnego chleba bez 30 składników jest bardzo trudne. Jet możliwe oczywiście, ale taki chleb kosztuje fortunę! Najbardziej popularnym chlebem jest chleb tostowy... Jak sami wiece chleb tostowy to syf, więc staram się go nie jeść zbyt często, ale czasami nie miałam wyjścia.
Od jakiegoś czasu przygotowuję sobie na śniadania tofucznicę, na którą przepis znajdziecie w filmie
Mogę spokojnie powiedzieć, że jest to moje ulubione śniadanie, ale tofucznica z chlebem tostowym jakoś mi nie pasowała. Mieszkam na Bali, dlatego czasami ciężko jest mi znaleźć produkty łatwo dostępne w Polsce i miałam problemy między innymi ze znalezieniem drożdży, albo zakwasu, żeby zrobić sobie taki normalny chleb.
Szperałam wiec w internecie przez długie godziny i w końcu znalazłam to, czego szukałam!
Prosty chlebek z patelni z 3 składników!
Nie mam jakichś wybitnych zdolności kulinarnych, więc zastanawiałam się, co mi z tego przepisu wyjdzie i spodziewałam się najgorszego ;). Ale wiecie co? Udało się, pomimo tego, że nie trzymałam się proporcji z przepisu i przygotowałam wszystko na wyczucie.
Jeżeli wypróbujecie ten przepis to dajcie znać, co myślicie!
SKŁADNIKI
- mąka
- woda
- sól
- olej/ tłuszcz do smażenia
(opcjonalnie możecie dodać do ciasta ulubione przyprawy, albo czosnek)
Jeżeli chodzi o mąkę to ja korzystam z mąki pszennej, ale możecie też poeksperymentować z innymi rodzajami. Kiedyś korzystałam z mąki ryżowej i placki były bardzo smaczne, ale przygotowanie ciasta zajmowało mi zbyt dużo czasu
Z wodą jest luzik, bo możecie użyć kranówki. Ja niestety nie mogę, bo na Bali woda z kranu nie nadaje się do spożywania. Najlepiej sprawdzi się letnia woda! Nie polecam ani zbyt chłodnej, ani zbyt ciepłej. Jeżeli woda będzie zbyt ciepła, to zrobią wam się kluski, a nie ciasto (przechodziłam przez to sama)
Jeżeli chodzi o tłuszcz, to ja sama korzystam z oleju kokosowego i bardzo lubię ten lekki, kokosowy posmak
JAK WYKONAĆ CIASTO?
Wsypcie make do pojemnika w którym będziecie wyrabiać ciasto. ja wsypałam pok 3/4 szklanki, ale wszystko zależy od tego, jak bardzo głodni jesteście, albo jak dużo znajomych zapraszacie na jedzenie.
Następnie wsypcie sól. Sól, której używam na Bali ma bardzo słaby smak, więc ja wsypuję ponad 2 szczypty soli, ale w normalnym przypadku półtorej szczypty soli powinno wystarczyć.
Dodajcie wodę! Pamiętajcie jednak o zasadzie - lepiej mniej niż więcej!
Jak możecie zobaczyć ja wlałam za dużo wody i wyszła mi taka mamałyga
Tak wodnistego ciasta nie da się wyrobić. My będziemy dążyć do uzyskania takiej konsystencji, żeby ciasto nie przyklejało się do palców.
Jeżeli wam również zdarzy się dolać za dużo wody, to po prostu dosypcie więcej mąki
I zacznijcie wyrabiać ciasto.
Im lepiej wygnieciecie takie ciasto, tym lepiej. Jeżeli ciasto nie przykleja wam się do placów - brawo! Będziecie mieli pyszne placki!
Ja zazwyczaj dzielę ciasto na mniejsze porcje i wyrabiam je oddzielnie, bo tak mi jest po prostu wygodniej. Później formuję z nich kilka kulek.
Te kulki rozwałkowuję i tworze placki o grubości mniej więcej 3-5 mm
teraz czas rozgrzać tłuszcz. Na patelnię wlewam olej kokosowy i czekam aż olej będzie rozgrzany. Pamiętajcie o tym, żeby nie wrzucać naszej pity na tłuszcz zbyt wcześnie, bo jeżeli olej nie będzie wystarczająco ciepły, to tłuszcz wsiąknie do placka i będzie zbyt tłusty.
Jeżeli tłuszcz jest już gorący i skwierczy, to czas wrzucić pierwszy placek!
Długość smażenia zależy od rodzaju patelni, oraz waszych palników, czy płyty indukcyjnej. Ja zazwyczaj obracam placek na drugą stronę po ok 2 minutach, ale kontrolujcie po prostu kolor placka. Jeżeli odpowiednio się przyrumieni, to czas przerzucić go na drugą stronę
I gotowe!
Ja widzicie przepis jest banalnie prosty i nie wymaga zbyt dużo pracy
Jeżeli macie ochotę, to dorzućcie sobie do ciasta ulubione przyprawy, albo posiekany czosnek. Ja zazwyczaj dodaję kurkumę i sproszkowana paprykę.
A tak wygląda moje całe śniadanie!
Smacznego :)
Wszystkie zdjęcia zostały wykonane telefonem
Do szybkiego robienia ładnych zdjęć polecam też
oraz






















